Słowa jak liście…
Maciej Jackiewicz
chodzę po ścieżkach
liście podnoszę, które pod stopami
już nie szeleszczą
chłodne podmuchy wiatru
serca już nie pieszczą
a krople deszczu mylą się ze łzami
może przyjdziesz jeszcze złota ?
w duszy budzi się tęsknota
czy wszystko się wreszcie odmieni?
szukam miłości
wśród tego świata bezmiaru
aby tylko nie utracić nadziei
tego cennego daru
chodzę po ścieżkach i wzdycham
czy wszystko przemija w porze jesieni?
patrzę na liście i składam rymy nowe
potem przycicham
aby usłyszeć serca
z oddali bicie
niczym zegara na ścianie,
który
wybija godziny przez całe życie
zbieram kolejne słowa dla Ciebie
z których list nowy powstanie
zbieram słowa
jak liście na leśnej polanie