Wiatry i skrzydła
Zygmunt Jan Prusiński
Margot Bene w jednym ze swoich wierszy
pisze – „Koniec poezji” – właściwie to kończy
puentą – dzisiaj czytam wiersze Rafała Wojaczka
a on zatytułował swój wiersz – „Koniec poezji”
napisał bez zastanowienia – (“Koniec poezji winien być
szybszy nawet od myśli – By krzyknąć co mogłoby
oznaczać bunt czy żal – Koniec poezji winien być
niegramatyczny”…)
Rozumiem i jednego i drugiego twórcę
bo da się to jakoś poukładać w zielonym zeszycie
na wskroś iskierkami wydobyte – bo myśl jest
zawsze łaskawa i na dywanie i na krześle i na stole.
Usiądź człowieku odpręż się swoistą magnaterią
skosztuj owoce podane przez gospodarza
możesz opowiadać o kłamstwach Chrystusa
wszak nie znasz jego prawdziwego życia
tylko tyle ile ci podano w treściach i tak skąpo.
Może kościół uczy ale więcej kombinuje
a dzieci i starsi i tak nie rozumieją –
o bogach nie chcę gadać – dzisiaj spotkałem
ich trzech – mieli pistolety i wyglądali
niczym rewolwerowcy – nie podali imion.
Zmieniam temat po co kąpać się w niełaskach
każdy stworzony jest do czego innego
wybieram swój sposób na życie
w książkach.
Lepiej się w nich czuję wraz z poetką Margot…
15.04.2020 – Ustka
Środa 21:19
Wiersz z książki „Szudroczyć”