Erotyk żeglarski
Janusz Strugała
postawiłem żagle
nanizałem poetycko
nagie myśli na twoje ramiona
zamknęłaś oczy
odpłynęliśmy…
opętany morską przygodą
płynąłem z prądem
efemerycznie zachwycony
wyspami rozkoszy
wiatr pożądania
unosił nas
zapachem Białej Piwoni
do zatoki spełnienia
w głębinach nocy
na dnie wyściełanym
prześcieradłem błogostanu
pękały wonne pąki szczytowania
świt witaliśmy
portem upojenia