Wrzesień
Helena Szymko
Jeszcze tak niedawno –
letnie dni gorące
sprawiały – że żarem
spływało z nieba słońce
lato dobiega końca
wrzesień – początek jesieni
po wiośnie i lecie
jeden z piękniejszych miesięcy
cała przyroda
w złociste barwy się przemieni
żołędzie spadające kasztany
szelest liści pod butami
spacery w blasku słońca
wciąż nam pozostaną
gdy będziemy mieć szczęście
może z babim latem
pojawi się miłość
rozgrzeje czyjeś serce
promieniując jak kasztany
czasem pozostanie na dłużej
lub po prostu odejdzie
dobrze mieć wtedy przyjaciół
którzy nie zawodzą
lepiej nie być samemu
ze smutnymi myślami
dłoń przyjaciela
rozwieje wszelkie smutki
wówczas odczujemy ulgę –
że nie jesteśmy sami