Bliscy a oddaleni
Helena Szymko
Ona dojrzewała w jego bliskości –
pomimo że ich bliskość oddalą była
co dzień poznawała gorzki smak miłości
ze swymi odczuciami się z nim dzieliła
otaczał ją zawsze uczuciem przyjaźni
w jej sercu co dnia szalały emocje
mijały miesiące ona wciąż tęskniła
jej serce do niego się wyrywało
co dzień co noc miłość nią rządziła
wiedział o wszystkim co się z nią działo
zauroczenie – czy miłość prawdziwa
tylko czas był świadkiem tego co czuła
chwilami spokój to znów burza uczuć
i tak miesiącami ta walka trwała
wciąż go kochała i za nim tęskniła
zawsze był blisko pragnął ją chronić
przed tym uczuciem co do niego czuła
wspierał ją – zawsze cierpliwie wysłuchał
pochłaniał tę siłę która nią rządziła
i nim się spostrzegł – miejsce w jego sercu
gorącą miłością swoją wypełniła