Jesień
Janusz Strugała
poddają się drzewa
bezradne
kładą dywan pokonane
jesień deszczem nalega
żółte liście ich modlitwą
w trawniki usłaną
pożegnalnym blaskiem
snuje słońce okruchy nadziei
zatrzyma życia soki
kiedy świat się bielą wyścieli
poddają się drzewa
lecz z naturą zbratane
zachowają się jak trzeba
im przecież nikt
w tył głowy nie strzela