Adami i Ewa
Maciej Jackiewicz
Chodzi Adam w raju rozgląda się bezradnie
spojrzał najpierw na prawo potem na lewo
całkiem tutaj spokojnie a nawet tak ładnie
myślał przysłuchując się anielskim śpiewom
Wtem dziewczyna mu wpadła w ramiona
– cześć Adam mogę być twoja jestem Ewa
– skąd ty tutaj taka piękna i cała obnażona
– ja spadłam z tamtego zakazanego drzewa…