Afrodyta
Helena Szymko
Wyłoniła się z piany –
w srebrzysto błękitnej szacie
z wdziękiem uniosła dłonie
ku świetlistej koronie
objęła wzrokiem wody
w dal się wpatrywała
będąc pod ich urokiem
jakby na kogoś czekała
że się pojawi – z harpunem w dłoni
rozgrzeje jej zimne serce
jej samotność ukoi
Bogini z morskiej piany –
na króla mórz czekała