Anioł posila się lękiem
Zygmunt Jan Prusiński
Beacie Kubusiek
W romantycznym uniesieniu,
słowa wpadają przez okno
z moich kąt wypielęgnowanych,
niczym z ogrodu.
Ustawiam lustra,
byś była blisko moich zapisów.
Maluję twój portret w trawie,
pochylam się nad ustami
wieczny z książek
wędrowiec.
Obcuję z tobą
jak Bob Dylan z gitarą.
Z małym lękiem dotykam
twoich nóg – bunt czuję w wierszu,
ledwie zapisanym.
Beato! Unieś je jak ptak skrzydła,
odlecimy razem zespoleni
jak światło kobiety
ze światłem poety!
9.10.2010 – Ustka
Sobota 19:53
Wiersz z książki „Niebieski blues”