Bezradność

Bezradność
Helena Szymko

bezradność – jak cień
za każdym z ukrycia kroczy
jak złodziej w masce
czai się na uboczu
smutek, przysłania żałobą oczy
spijając zachłannie krople nadziei
choroba płuca toczy

bezradność i strach
co złego doba przyniesie
śmierć zbiera żniwo
strach przerażenie niesie
niech to się skończy
nadziei nam potrzeba
by śmiać się jak dawniej
i żyć spokojnie
mieć dostęp – do świata i chleba