Od lat stoi pochylona
przy drodze nad rzeką
piękna choć samotna
strapiona burz męką
Smagana piorunami
radzi sobie doskonale
targana wichurami
do boju gotowa stale
Mocno wierzy w życie
w wytrwałości i cnocie
szacunkiem ją darzę
i też w życie wierzę