Archiwum kategorii: Ewa Maciejewska

Poezja jest kobietą

Poezja jest kobietą
Ewa Maciejewska

poezja jest kobietą
zakłada suknię utkaną
ze słów
uczuć i przeżyć
żyje
kolorową gamą
fundamentalnych pytań
bez odpowiedzi
wyciąga ręce
i zaprasza do tańca
zmysłów
tęsknoty z pragnieniami
miłości z niespełnieniem
nienawiści i przebaczenia
wirują falbany
perspektywą
muślinowych wzruszeń

We mgle poranka

We mgle poranka
Ewa Maciejewska

poranek pachnie
aromatem kawy
ciszą sączy się chwila
oczekiwania
odczytuję obrazy
pary unoszącej się
gorącej mgle
pustynnej nadziei
gorycz minionego
dnia
osiadła na dnie
wyostrza zmysły
wkraczam na ścieżkę
codzienności
kofeiną trudów
narkotycznych

Z tomiku STOPAMI LATAWCÓW 2019r.

Blaski horyzontu

Blaski horyzontu
Ewa Maciejewska

blaski horyzontu
gdzie nocy nie ma
najpiękniejszym kwiatom
zaglądają w oczy
a one pragną
gwiazdki z nieba
czule zaskoczyć

(STOPAMI LATAWCÓW 2019r.)

Szmaragdowe fale

Szmaragdowe fale
Ewa Maciejewska

Układam muszle na złotej plaży,
zagoszczą sercem białym, niewinnym.
Nikt nie wie, co się jeszcze wydarzy
i ile czasu klepsydra sypnie.

Słońce się kłania za horyzontem,
wiatr niesie oddech zmęczonym falom.
Myśli wędrują pod żagla słońcem,
smutek dryfuje poza falochron.

Światło latarni płonie nadzieją,
oświetla szlaki rejsowi duszy.
Okrzyki mewy skrzydłem pofruną,
miłości fale szmaragdem wzruszą.

(Z tomiku STOPAMI LATAWCÓW 2019)

Śpij maleńki Jezu

Śpij maleńki Jezu
Ewa Maciejewska

Śpij maleńki Jezu

1.
Śpiewam tobie mały Jezu
pastorałkę świętą.
Może wolisz nuty jazzu
w noc bezśnieżną, piękną.
Ref. Luli luli, śpij maleńki
na sianku mięciutkim.
Luli luli, ja ci śpiewam
kolędy cichutko.
2.
Kołysanką ciebie witam,
kiedy smutno wkoło.
A ty usłysz, pobłogosław
marzenia nieśmiałe.
Ref. Luli luli śpij maleńki…
3.
Niech na szlaku dobrych myśli
gwiazda najjaśniejsza
świętym blaskiem drogę wskaże,
magię, sercom wszystkim.
Ref. Luli luli śpij maleńki…

Daj nam siłę

Daj nam siłę
Ewa Maciejewska

jest w całym roku
jedna noc
jedyna
najjaśniejszym
blaskiem świeci
wszystkim ludziom
na całym świecie
miłość niesie
Dzieciątko Jezus

daj nam siłę
mały Jezu
dodaj wiary
nadzieją obdarz
że Twa miłość
stworzy nas
i świat
na nowo
na Twój
Obraz

Przyjaciółka

Przyjaciółka
Ewa Maciejewska

śnił mi się dzisiaj
nasz dom
stara poczciwa kamienica
przyjaciółka od lat
na każdą porę
roku
do dziś zadziwia
zachwyca
pamięta pra
dziadków rodziców
całe pokolenia
radości
smutki
jak to w życiu bywa
zapach
świeżego chleba
piekarnię rodową małą
i czasy
gdy z szacunkiem
chleb
przed spożyciem
całowało

i nagle niebo
płynie
w śnieżnym krajobrazie
wiatr
melodię zagrał
na starym fortepianie

a kiedy krą
odpłynę
w ostatni rejs
daleki
zachowam obraz
przyjaciółki
życzliwość duszy
zacisnę z całej siły
serca
powieki

Ta chwila

Ta chwila
Ewa Maciejewska

słychać ciche
kolęd dźwięki
nastrój
piękna chwila
pachną plastry mandarynek
wiatr
niesie zapach igliwia
nad domami gwiazdy
błyszczą
nie mogą się nadziwić
w całym świecie
wszyscy ludzie
czekają z nadzieją
że nastąpi cud
narodzin
i miłość powróci
a na harfach aniołowie
pieśni będą nucić

Przy choince

Przy choince
Ewa Maciejewska

dom oddycha cynamonem
kokosowym płatkiem
duży anioł ma sukienkę
wydzierganą w kratkę
wciąż pamiętam
miły uśmiech
ulicznej handlarki
drobne dłonie
pomarszczone
bryzą
morskim wiatrem…
składa cichą obietnicę
o nadmorskiej plaży
że powrócę
gdzie wspomnienia
rybackiej przystani

Idą Święta Bożego Narodzenia 2020r

Idą Święta Bożego Narodzenia 2020r
Ewa Walentyna Maciejewska

Tyle słońca dziś w miasteczku!
Czy wiosnę chce witać,
a nie dziecię na sianeczku?
Śmieje się choinka.
Na wystawach w każdym sklepie
mienią się cekiny.
W wyobraźni dzwonią dzwonki
u sań białej zimy.
Jeszcze ryby, korzec maku,
goździki, mandarynki
i kapusta, a z niej bigos
dla całej rodziny.
Upominki, niespodzianki
na chwile radości.
Niechaj każdy się uśmiechnie
w to święto miłości.
I kolędy wnet popłyną,
łzy, ciche wzruszenie,
z życzeniami szczęścia, zdrowia,
na przekór pandemii.

Ta chwila

Ta chwila
Ewa Walentyna Maciejewska

jeszcze chwila
świat pobielisz dokoła
i przytulisz
zmarzniętą różę
dmuchnie mrozem
a w sercach gorąco
chociaż niebo kobaltem
pochmurne
jeszcze chwila
zadrżą gwiazdy
będą spadać niczym
płatki śniegu
w tę jedyną noc
zwyczajnie
zapachnie sianko
w każdym
domu

Na spotkanie jesieni

Na spotkanie jesieni
Ewa Walentyna Maciejewska

Na spotkanie jesieni

spakuję plecak
szeptami liści
powędruję
na spotkanie
jesieni
horyzontem wrzosowisk
usiądziemy w kawiarence
na mchu
w cieniu starej dąbrowy
powróży wiatrem
z dmuchawca
energią tchnie siwej brzozy
poczęstuje urokiem
w kruchej filiżance
z porcelanowych
kasztanów

namaluję jej portret
srebrną nitką
czułości
niech wie
jaka jest ważna piękna
i wyczekiwana

Wiersz bez tytułu

Wiersz bez tytułu
Ewa Walentyna Maciejewska

***
kiedy wiatr roznosi
złoty pył mimozy
gdy płoną liście
wielobarwnym ogniem
a poranki zakładają
mgielne welony
przychodzi ona
suknia jej szeleści
nutą
przemijania
a wiersze na deszczu
mokną

Jesienna muzyka

Jesienna muzyka
Ewa Walentyna Maciejewska

Jesienna muzyka

zakochanym w cienistych alejkach
wygrywają stacatto kasztany
wróżą przyszłość z pachnącej mimozy
w miękkich wrzosach wilgotnych nad ranem
i z korali żołędzi błyszczących
dzikiej róży pąsowieją lica
dźwięk gitary zaplata korony
z liści września figlarnym promykiem
wiatr rozsyła ich listy miłosne
w zasuszonych pożółkłych kopertach
oni w paltach przemoczonych tańczą
wariacje blue jesiennego nieba

Szmaragdowa oaza

Szmaragdowa oaza
Ewa Walentyna Maciejewska

Szmaragdowa oaza

namaluję świat deszczem
małą kroplą złocistą
niech alejką przed siebie
biegną sny co się ziszczą
na rozstaju dróg niebnych
promenadą błękitną
uśmiechają się do mnie
na aniołach piór skrzydeł
przysiadają na chmurze
miękkim białym obłoku
puszystymi myślami
tam gdzie cisza i spokój
zerwę róży niebieskich
szmaragdowej oazy
i ułożę bukiety
nowych cudów
i zdarzeń

***

Ewa Maciejewska

***
ostatni oddech lata
ukrył tęsknotę
w astrach kolorowych

z najpiękniejszych liści
układam wachlarz słów
na płótnie wersów

bursztynowa wróżka
odcina kupony
na jesienną podróż

Już październik

Już październik
Ewa Maciejewska

Już październik
spotkał wrzesień
październik
na słonecznym moście
podarował kosz wrzosów
jak pałeczkę w sztafecie
pora troszczyć się tobie
przyjacielu złocisty
pozostawiam ci schedę
bacz by barwy nie prysły
dodaj złota
w palecie
miksuj mieszaj kolory
nasyć
serca samotne
do radości grudniowej
kapelusze zwilż srebrem
duma na jednej nodze
porozrzucaj kasztany
talizmany
na drogę
rdzawą lampą niech świecą
zabłąkanym
ich duszom
nim dogasi listopad
łatwopalnych
pod gruszą
i biedronkom nie żałuj
czarnych piegów
by z wiosną
czuły znowu sens bytu
pod zimową zaspaną
rzęsą

Pokochać jesień

Pokochać jesień
Ewa Walentyna Maciejewska

Pokochać jesień
jak nie kochać cię jesieni
jeszcze ciepłem darzysz
dosypujesz garść korali
kasztanowych zdarzeń
słońce zsyła pocałunki
ścieżkom spojrzeń nowych
w kolorowy bukiet liści
wplatasz dotyk dłoni
w twoich barwach pomieszkują
miłości odcienie
usta kipią koralową
nutą jarzębiny
w serca nasze czasem wkroczy
arytmia jesienna
wiatr przeczesze włosy trawom
gwiazdy sypną srebra

Polubić jesień

Polubić jesień
Ewa Walentyna Maciejewska

Polubić jesień
lubię jesień za chłody
w duecie ze słońcem
zapala nadzieje
i studzi emocje
szelest liści
muzykę
perkusję kasztanów
ludziki z żołędzi
w cykady wsłuchane
wilgotne ławeczki
rosę
dym z ogniska
i podmuchy w których
tańczą liście wszystkie
i wędrować ścieżką
razem z mgłą
przed siebie
rudawą rdzawością
ochrą i cynobrem
zerwę liść ostatni
smutek ból przekorę
od drzewa do drzewa
zatańczę
(nie) w porę