Kochanko moja
Helena Szymko
Ty jesteś jak świeży powiew wiosny –
przy tobie na wieczność pozostać by się chciało
swoim urokiem zachwycasz moje oczy
rozpalając w ciągłym niedosycie ciało
siłą swych uczuć – wypełniasz moje serce
dźwiękiem słów swoich wybrzmiewasz w duszy
i wciąż mnie upajasz żarem namiętności
twoja miłość to źródło, czerpię z niego siłę
by wytrwać – w tęsknocie wielkiej
miłością twą silny i pełen w nią wiary