Archiwum kategorii: Kazimierz Surzyn

KSIĘŻA MĘCZENNICY

KSIĘŻA MĘCZENNICY
Kazimierz Surzyn

Księża Męczennicy
ze Świadectwem Wiary
Boga Wysłannicy
z cierpieniem bez miary

Z białymi różańcami pokoju
z tarczą zwycięstwa
nieugięci w boju
o przywrócenie człowieczeństwa

Maksymilian Maria Kolbe Roman Sitko
Kazimierz Sykulski Józef Jankowski
Marian Skrzypczak Józef Kowalski
Zygmunt Sajna Włodzimierz Laskowski
Stanisław Pyrtek Piotr Edward Dańkowski
Władysław Goral Stefan Grelewski
Jerzy Popiełuszko Zbigniew Strzałkowski
Roman Kotlarz Jan Czuba
Michał Tomaszek Robert Gucwa
Stanisław Suchowolec Sylwester Zych
Stefan Niedzielak Józef Jamróz…
i setki innych męczenników
Ojczyzny naszej Proroków

Dopełnionych w Chrystusie
wyzwolonych w nieba chwale
wzorów dla pokoleń
dla póz ludzkich wcieleń

( I nagroda na Międzynarodowym Konkursie Poetyckim
i Literackim im. Ks. kan. Józefa Jamroza Kapłana Męczennika
” O autentyczną wiarę” i ” O ludzkie serce człowieka” w Mszanie Dolnej)

Dla Ciebie dekalog był święty

Dla Ciebie dekalog był święty
Kazimierz Surzyn

Pomagałeś nie wyszukanym słowem
swych ramion bezgraniczną bliskością
wydobytym prosto z serca uśmiechem
wyniesioną z domu rodzinnego czułością

Broniłeś jadem nienawiści zbrukanych
dotkliwie kłami cywilizacji zranionych
ponieważ Dekalog był święty dla ciebie
jako łącznika ludzi z Bogiem w niebie

Twego serca jak tarcza słońca świecącego
starczało zawsze dla człowieka każdego
zrozumieć ludzi jak Anioł Roztropności chciałeś
lecz czy ty księże Józefie rozumiany byłeś

pamięci księdza kanonika Józefa Jamroza

( I nagroda na Międzynarodowym Konkursie Poetyckim
i Literackim im. Ks. kan. Józefa Jamroza Kapłana Męczennika
“O autentyczną wiarę” i “O ludzkie serce człowieka” w Mszanie Dolnej)

DOBRO

DOBRO
Kazimierz Surzyn

Tyle dobra spotkało
mnie w dzieciństwie
w młodości i później
że starczy do końca życia

Dom – cicha przystań
w rytmie miłości
Dom – recepta
na zażegnanie
tego co bolało
w zetknięciu ze światem
Dom – drogowskaz
na mapie zdarzeń
Dom – pielęgnacja wiary
dziedzictwa i kultury

Nigdy nie zapomnę
obdarowania mnie ciepłem
i dobrym sercem

Pamięci rodziców

RAJ MIŁOŚCI

RAJ MIŁOŚCI
Kazimierz Surzyn

Tej gwieździstej nocy
mam wszystko
usta romantyczne
w fiołkowym zapachu
oczu zieleń szczęśliwą
o migdałowych iskrach
płonącego spojrzenia
włosy rozwiane
na moim torsie
piersi namiętne
jak gorące piaski
serce które tulę
w dłoniach i ramiona
bliskie odlotu

Jak wicher porywam cię
w krainy nieznane
i pieszczoty ambrozyjskie
w różne barwy kocham
i szepty rozmarzone
aż do wypełnienia
wszystkich kart miłości

SERCE CENNIEJSZE OD ZŁOTA

SERCE CENNIEJSZE OD ZŁOTA
Kazimierz Surzyn

Czasem osacza mnie
wielka pustka
szukam sensu życia
widzę dookoła ciemność
nieskończoną przepaść
podobną do tej
którą spostrzegł dziadek
potykając się
o krawężnik jezdni

Nagle podbiegła dziewczynka
chwyta staruszka
za rękę
przeprowadza
nikną gdzieś
za zakrętem życia

Pustka przeradza się
w szczęście
i pragnienie
by zawsze mieć
serce przepełnione miłością

Rodzi się wiara w ludzi
znika ciemność
nie ma przepaści
bo są serca
świecące nadzieją

Najwspanialszym sensem życia
jest serce co kocha

ŻYCZENIA NA WIELKANOC

ŻYCZENIA NA WIELKANOC
Kazimierz Surzyn

Życzę Wam Kochani
i Waszym Rodzinom
Zdrowych Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary nadziei i miłości
Błogosławieństwa Jezusa Zmartwychwstałego
niech znikną wszystkie troski
a dobro szczęście oceanem płynie
z koszyczka wyskakujących zajączków
smacznego jajeczka
ust słońcem roześmianych
mokrej do cna głowy
zdrowia wigoru i pogody
teraz i w przyszłości

ŚMIGUS – DYNGUS

ŚMIGUS – DYNGUS
Kazimierz Surzyn

Śmigus lekkie po nogach smaganie
gałązkami wierzby albo palemkami
a także wodą w zabawie oblewanie
co oczyszcza ze związków z grzechami

Dyngus wykupienie się pisankami
od podwójnego lania wodami zimnymi
jedno i drugie sprzyja płodności
baw się ale nie czyń nikomu przykrości

WIELKANOC

WIELKANOC
Kazimierz Surzyn

Dzisiaj o szóstej kościelne dzwony biją
Budząc w nas życie wiosennym zapałem
Zmartwychwstanie nam obwieszczają
I zwycięstwo nad śmiercią grzechem

W głębokim zachwycie Zbawiciela czcimy
O Boże napełnij nasze serca łaskami
Tobie wszystkie sprawy znoje polecamy
Obdarz nas błagam wszelkimi darami

Ku chwale smakowite potrawy spożywamy
Za które dziękujemy Zmartwychwstałemu
Za chleb jako Ciało Chrystusa wieczne
Za Baranka Wielkanocnego i z nim obcowanie

Jajka odradzające żywot symbol płodności
Chrzan z krzepą mięśni z witalnymi siłami
Sól pieprz sedno istnienia i nieśmiertelności
Ser co umacnia przyjaźń ludzi ze zwierzętami

Za wędliny jako swoisty dostatek i majętność
Makowiec baby piaskowe tradycyjne mazurki
Kakaowiec zwijany co z niego tryska doskonałość
Babeczki z czekoladą z brzoskwiniami serniki

Alleluja Alleluja Alleluja Pana Jezusa sławimy
W szczęściu pogodzie ducha i wielkiej radości
O łaskę najlepszego życia pokornie prosimy
W wierze nadziei solidarności zdrowiu i miłości

RADOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA

RADOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA
Kazimierz Surzyn

Jezus Zmartwychwstał
pokonał zło śmierć
życie wieczne daje
raduje serce moje

Sam Bóg szczęściem
niebo błękitem pokrył
dał mu piękne słońce
nocą gwiazd tysiące

Ozdobił poranną zorzą
purpurą zachody i wschody
podziwiając w zachwycie
jeszcze mocniej wielbię

To taki przedsmak
tego co mnie czeka
w Królestwie Boga
do którego zmierzam

W modlitwie cichej
w radości duszy
w kolorach wiosny
Jezusowi śpiewam
Alleluja
Alleluja
Alleluja

WIELKANOCNA ŚWIĘCONKA

WIELKANOCNA ŚWIĘCONKA
Kazimierz Surzyn

Woda święcona
uświęca dary Boże
do koszyczków włożone

Wiecznie zielone pędy
bukszpanu wonnego
na cześć Zmartwychwstałego

Baranek z czerwoną chorągwią
i Krzyżem na pamiątkę
Zwycięstwa Chrystusa
symbol męki śmierci
Zmartwychwstania prostoty
czystości posłuszeństwa

Chleb w Jezusie Chrystusie
który jest życiem
pożywieniem i ciałem

Mięso wędliny szynka
atrybut życia dostatniego
smak dla podniebienia

Wiosenny zajączek
odrodzenie w podskokach
drobne podarunki

Babka co urosła
na drożdżach
i pachnie słodkością

Sól oczyszczająca
z siłami witalnymi
przed zepsuciem chroniąca

Chrzan wyciskacz
strumieni łez
pokonał męki gorycz

Jajka zwiastun
nowego życia
płodności i rozkwitu

SMACZNEGO

MAKOWSKA OPIEKUNKO

MAKOWSKA OPIEKUNKO
Kazimierz Surzyn

Nasza Pani Makowska
z ołtarza nam króluje
pod swój płaszcz opieki
bierze nas swe dzieci

Ojciec Święty Jan Paweł II
na Krakowskich Błoniach
przed 40 laty
włożył Ci Maryjo
koronę na skronie
i poprosił serdecznie
byś nas wszystkich
w swej opiece miała

Ufni i wdzięczni
przed Twym obliczem klękamy
w naszych strapieniach
do Ciebie się uciekamy
wiedząc że nas utulisz

Makowska Opiekunko
ponad 400 lat
jesteś z nami
słuchasz naszych próśb
i pomocną dłoń
nam podajesz

Dziękujemy o Pani
Królowo nasza
i naszych rodzin
za dobroć i hojność

ZA SZYBĄ

ZA SZYBĄ
Kazimierz Surzyn

W srebrnej rosie
pławi się słońce
którego promienie
rozświetlają zakamarki

po lazurowym niebie
chodzą wielkanocne baranki
gwarząc w bieli czule
Alleluja Alleluja Alleluja
Panu Naszemu Chwała

wiatr kołysze brzozą
i z ptakami wyśpiewują
kunszt wiosny radosnej
z nadzieją na życzliwe jutro

zielona trawa w sadzie
i krokusy co porosły
w koszach na werandzie
szczęściem napawają serca

taki błogi spokój
za szybą panuje
jakby nie było nad głową
wstrętnej korony wirusa

PRZEMIANA

PRZEMIANA
Kazimierz Surzyn

mieliśmy być lepsi
mądrzejsi solidarni
po śmierci Papieża
Jana Pawła II
i co nic

obiecywaliśmy skończyć
z wszelkimi waśniami
kiedy wiele zacnych ludzi
z Głową Państwa na czele
zginęło w katastrofie
pod Smoleńskiem
i co nic

a jacy będziemy
gdy skończy się epidemia
i przeżyjemy

czy tacy sami
czy może inni

czy znów…

SEN I JAWA

SEN I JAWA
Kazimierz Surzyn

Jechałem prędko
na siwym koniu
w czarnym garniturze
w białej lśniącej
jedwabnej koszuli
miałem muszkę
czarne zgrabne buty
a w dłoniach trzymałem
dwie obrączki złote

czekałem na ciebie
między brzozami
i nagle ziemia
pojaśniała perłą
galopowałaś na
białym kasztanku
w welonie długim
w sukni przyozdobionej
falbankami koronkami
w kwiatach rajskich
uśmiechałaś się szeroko
w złocistym kobiercu

zeskoczyłem z konia
chwyciłem cię za dłonie
wtuliłem w siebie
i poniosłem w weselne
tango oddania
w cygańską muzykę
z pikowych kart

niebo wirowało
pod stopami
świece płonęły
blaskiem księżyca
światłem szczęścia
w sercach miłości

potem w maju sen
przerodził się w jawę
i tak już pozostało

RĘCE OJCA

RĘCE OJCA
Kazimierz Surzyn

Twoje pracowite ręce
wskazywały prostą drogę
czystą bez nałogów

wypiekały chleb
dla naszej rodziny
i w porę przygarniały

idę w świat
mając moje
szeroko otwarte
dla ludzi

wiecznej pamięci

UTĘSKNIENIE

UTĘSKNIENIE
Kazimierz Surzyn

Szanujmy zawsze wolność
jako wartość wszech czasów
dziś z wiadomych przyczyn
bardzo ograniczoną i słusznie

utęsknienie przed szybą
za gardło mnie chwyta
ot bezradność człowieka

ale jak dobrze być wolnym
i wyjść z domu kiedy tylko
dusza nasza zapragnie
choćby do zieleni parku
gdzie w trelach ptaków
można przywołać życie
i dać mu skrzydeł do lotu
nad łąki poczuć zapachy
rozkosznego ziela szczęścia
czy w góry co z niebem
zaprzyjaźnione od wieków
dbają o kondycję ciała
nad morze żagle błękitu
by upajać się dotykiem
w muzyce tańczących fal
i spojrzeniem które na ustach
wyhaftowało uśmiech słońca

to wszystko powróci
ale teraz pozostańmy
jeszcze chwilę w domach

STARUSZEK

STARUSZEK
Kazimierz Surzyn

Ugięty pod ciężarem życia
dwoma laskami podparty
a kaszel z niego wydobywa
ogromne zimą udręczenie

Dźwiga na słabych plecach
bagaż ponad setki lat
i szuka odbijając się od ścian
drzwi do jutra bez cierpień

Spogląda na przebytą drogę
na opuchnięte zimne nogi
nie chce niczego oceniać
schylając się ostatkiem sił

Nie skarży się światu
choć krew krąży słabo
a twarz jego jest polem
przeoranym zakrętami

Siada pod cieniem kasztana
w zieleń powietrza wtopiony
i nie widząc już cudnych gór
pragnie odejść w wieczność

ŚMIERĆ WOLNOŚCI

ŚMIERĆ WOLNOŚCI
Kazimierz Surzyn

Może śmierć
będzie wolnością
ocaleniem
od codziennych bolączek

Może w zaświatach
spełnią się wszystkie
Przemka marzenia

Do zobaczenia
drogi przyjacielu

BESKIDZKA ZIEMIA

BESKIDZKA ZIEMIA
Kazimierz Surzyn

Beskidzka ma ziemio
pełna wdzięku najprzedniejsza
wciąż zachwycasz pachniesz
czule sercem cię obejmuję
i pieszczę w ramionach
jak najsłodsze dziecię

ileż jest piękna
w beskidzkiej ziemi
która zaprasza
serdecznie wita

ile artyzmu
w górach potokach
lasach dolinach
co z Weną tworzą

w wierzbie płaczącej
która rozdaje gorące
ukłony przechodniom

w trawie zielonej
co tańczy cudnie
w rytmach wiatru
i śpiewa z rosą
wtórując ptakom

w locie skrzydlatych
które czynią
uśmiech serca

w lazurowym niebie
w walcu ze słońcem
i tangiem z gwiazdami

w matowej chmurce
co siedzę na niej
wraz z marzeniami

w sadzie wiśniowym
purpurowym nieskalanym
owocem miłości

w królewskim dywanie
z liści melancholii
co czas przywołuje
w kolorach wspomnień

w kiściach śniegu
wiszących na smrekach
i w bryłach geometrii
rzeźbionych mrozem

w zabytkach ziemi suskiej
poprzez które dziś
historyczne wydarzenia
na nowo odkrywam

otwórz proszę
szeroko oczy
i podziwiając doceń
Beskidów urodę

ZESPOLENI TRWAĆ PRAGNIEMY

ZESPOLENI TRWAĆ PRAGNIEMY
Kazimierz Surzyn

Milion gwiazd na niebie świeci
jasnością srebrną złoci drogi
i malinowy księżyc w karecie
przemierza korytarze krecie

Wśród gwiezdnych marzeń
Ty i ja w sercu przytuleń
nasza miłość ciągle trwa
zapiera dech szczęśliwa

I księżyc z uśmiechem wita
naszych pocałunków blask
i gwiazdy podziwiając nas
gubią biegnący czas

Ile godzin trwa spotkanie
wiedzieć wcale nie chcemy
razem namiętnie cudownie
i tak trwać wiecznie pragniemy