Archiwum kategorii: Kazimierz Surzyn

SĄSIADKA

SĄSIADKA
Kazimierz Surzyn

Mama
dziesięciorga dzieci
jak pogotowie
gotowa całą dobę
ratować miłością

Uśmiechnięte
w pas się kłaniają
dobre życzliwe
pomogą jak potrzeba
szczęściem się dzielą

Dorosłe
własną gromadką otoczone
mamie posiwiała skroń
ale to radosne spojrzenie
u boku swoich dzieci
męża co o nich dba
i dwudziestu trzech wnuków
mówi samo za siebie

MIŁOŚCI PIEŚŃ

MIŁOŚCI PIEŚŃ
Kazimierz Surzyn

Rozkochany
w twych piersiach
truskawkowych
szczęście
przytulam szalenie
kaskadą płomieni
całuję pieszczę
w zapachach
słonecznych astrów
serce
w sytości spojrzeń
i ciał roztańczonych
śpiewa

WIELKIE DARY

WIELKIE DARY
Kazimierz Surzyn

To wielki dar że rankiem
uśmiechem mnie witasz
dużego buziaka dostałem
tak po prostu spontanicznie
dzieciaki tulą się do nas
i śniadaniem częstujesz

To wielki dar pójść do pracy
na spotkanie z przyjaciółmi
by coś ulepszyć wynaleźć
wiedzieć że mam dokąd wrócić
i dla kogo żyć pełnią żywota

To wielki dar gdy z łona
matki rodzi się życie
kiedy jabłoń ugina się
pod ciężarem owoców
gdy gospodarza cieszą
pełne chleba żniwa

To wielki dar kiedy po nocy
dzień wstaje i spełnia marzenia
gdy słońce świat ogrzewa
albo deszcz nawilża ziemię
kiedy ptaki długim łańcuchem
dumnie przelatują nad nami

To wielki dar gdy nucą drzewa
i kiedy czuję zapach gór
co koncertowo pieszczą niebo
i to że jesteśmy razem
jednym serca pocałunkiem

DZIELMY SIĘ UŚMIECHEM

DZIELMY SIĘ UŚMIECHEM
Kazimierz Surzyn

Bo samopoczucie poprawia,
jest marką zdrowia, radości,
światła, pokoju, szczęścia
przebaczenia przyjaźni.

Dzielmy się uśmiechem
z każdym człowiekiem,
niech razem z ustami
śmieją się oczy, serca,
dusze i wokoło ludzie.

Uśmiech jest ważniejszy
od słów miliona,
umila prozę życia,
świat na lepsze zmienia.

Od śmiechu pogodnieją,
młodnieją nam twarze,
moją wielką nagrodą
jest uśmiech żony, dzieci,
wnuczki i tych wszystkich
co spotykam na drodze.

DARY

DARY
Kazimierz Surzyn

Siedem zjawisk najpiękniejszych
Eden podarował Ziemi
Kobietę stworzoną misternie
pierwszy cud świata
Oczy dziecka anielskie
Słońce którego uśmiech
rozwesela nawet ponuraka
Gwiazdy afirmujące miłość
srebrem szczęścia otulone
Tęczę co paletą barw
glob dotyka czule
Zieleń dziewiczą wiosną
i Kwietne dywany

CHRZEST NATALKI

CHRZEST NATALKI
Kazimierz Surzyn

Wnuczki ukochanej
owocu miłości
i zobowiązania
cudu z oczami raju

Wychowanie w wierze
znakiem krzyża rozpoczęte
wodą chrzcielną krzyżmem
światłem i białą szatą

Duchu Święty
opiekuj się dzieciną
i prowadź zawsze
szczęśliwą drogą
a serce w Panu
niech bije radością
Hosanna Hosanna

Rośnij zdrowo
skarbie nasz

CHCESZ ŻYĆ PRZYJACIELU

CHCESZ ŻYĆ PRZYJACIELU
Kazimierz Surzyn

Pora wyjść z tunelu
zabić złości porzucić żale
choć rany jeszcze świeże
bo umrzesz z bólu

Szansę sobie i innym daj
przeszłości nie zmienisz
ale przyszłość ulepszysz
silny wybacza słaby
wszędzie zemsty szuka

Siebie pokochaj takiego
jaki jesteś bądź sobą
jesteś wyjątkowy
widzę to w słońcu
w radości gwiazd
i w twoich oczach

Ty musisz żyć
Ty chcesz żyć

MIÓD

MIÓD
Kazimierz Surzyn

Pyszny na serduszku
codziennej życzliwości

I ten co spijam nocą
z twego nęcącego ciała
w zapachach miłości
słodkimi pocałunkami
w miodnej czułości
szaleństwa sięgam

Pracowita pszczółko
co mówisz to robisz
porządek wszędzie
niczym błysk w ulu

I ten od pszczół
z pasiek pośród
kwiatów łąk drzew
akacjowy lipowy
gryczany rzepakowy
spadziowy wielokwiatowy

Dla podniebienia niebo
serca wzmocnienie
ożywienie mózgu
nerwów uspokojenie
zabójca dla bakterii
ciśnienia obniżenie
lekarstwo na gardło
wątrobę i drogi żółciowe
miażdżycy hamulcowy

Ach ta herbatka wyborna
pachnąca miodną lipą
i kwietnym zielem
u babci na kolanach

Ach słodziutki miodziku
sam w sobie zdrowiutki

CIERPLIWOŚĆ

CIERPLIWOŚĆ
Kazimierz Surzyn

Kiedy patrzę w niebo
boski szafir urokliwy
co tak nastraja błogo
na słońce gwiazdy
chichot księżyca
który tonie w srebrze
i płynące białe obłoki
podobne do baranków
pasących się na hali
rajskich ślicznych ozdób –
myślę o nieskończoności
niebo nie ugina się nawet
pod ciężarem różnych próśb
tam kierowanych w nadziei
na szczęśliwe rozwiązanie

Chcemy by nasze sprawy
były ważne najpilniejsze
wołamy do Boga o pomoc
niekiedy się denerwujemy
że nie idzie po naszej myśli
że nie od razu otrzymujemy
ale przecież to tak nie działa
trzeba modlitwy cierpliwości
by spełniły się nasze oczekiwania
a może to co mamy obecnie
jest dla nas najlepsze
i nie według powiedzenia –
Jak trwoga to do Boga
tylko o łaski modlitwa
codzienne uwielbienie

Gdy na szczycie siadam
kochanego Giewontu
tak blisko Krzyża Jezusowego
najbliżej jak się da nieba –
emocje wyciszam
i poddaję się Twojej woli
tam wszystko staje się możliwe

GWIAZDY

GWIAZDY
Kazimierz Surzyn

Sprzyjają miłości
na szczęście błyszczą
wróżąc dobry los
spełniają marzenia
a kiedy spadają
rwą serca do zwierzeń

w objęciach
leżymy na kocu
ubrani w gwiazdy

a ja

widziałem wiele
gwiazd wspaniałych
ale tę najpiękniejszą
mam zawsze
obok siebie

ROMANTYCZNOŚĆ

ROMANTYCZNOŚĆ
Kazimierz Surzyn

Kiedy śpiewa morze
a wiatr ciska całusy
falami bijąc o stopy
razem z księżycem
piszemy upojny
ponadczasowy romans
kryształkami piasku
i przytulaniem czarownym
jak morze niebo

Gdy szczyt górski pokonaliśmy
w stróżkach potu
jak te zakręty życia
a w cudownościach natury
niczym pszczoły z kwiatów
zbieramy słodkie nagrody

Kiedy spojrzeniem zjadam
ciebie jak batonik
a pocałunki cały czas
mam na ustach

Gdy rozmawiamy
przy kolacji o wszystkim
tak szczerze że serca
kwitną rajem gwiazd
w szmaragdowych objęciach

Kiedy muśnięciem warg budzę się
i od razu śniadanie w łóżku
w aromacie kawy i pomarańczy

Gdy się uśmiechasz
do róży w fotelu
i perfum z karteczką
Kocham Cię

Uwielbiamy każdą chwilę
razem spędzoną
i cieszymy się ze wspólnie
osiągniętych celów

Miłujemy się i miłością jesteśmy
od wschodu do zachodu
po wieczność

PRZEBACZENIE

PRZEBACZENIE
Kazimierz Surzyn

Świadectwo miłości
słane do drugiego
życia uzdrowienie
nawrócenie serca
duszy wyzwolenie
w aureoli szczęścia

łagodzi ból
daje wolność
od nienawiści
siłę do życia
wtedy jesteśmy
WIELCY

AUSCHWITZ – BIRKENAU

AUSCHWITZ – BIRKENAU
Kazimierz Surzyn

Na rampie wyładowczej
dzieci i dorośli.

Ci z prawej zostawali
na prace ponad siły
eksperymenty medyczne
tortury rozstrzelania
piekło głodu.

Z lewej szli od razu
do komór
na zagazowanie
czarne dymy
rozsiane prochy
a my
pochylmy głowy
w zadumie.

Ocaleni
wychudzeni do kości
z zapadniętym spojrzeniem
upodleni.

Pękają skały
Ściany płaczą
Krzyczą Pomniki
Modlitwa
Znicz Pamięci.

ROZMOWA

ROZMOWA
Kazimierz Surzyn

Ktoś mi wczoraj
wyznał że wierzy
że się modli
ale On nie słucha
tych słów wymówionych.
Jak się modlisz?
No mówię swoje prośby.
Tylko mówisz i nic więcej.
Tak. Całą litanię próśb
klepię wyuczoną na pamięć.

Klepał ale nie prosił
o wysłuchanie i spełnienie.

ZMIANY

ZMIANY
Kazimierz Surzyn

Czas biegnie
górskim huraganem,
spiętrzony w morzu
tamtych dni,
gdzie ulice,
którymi szedłem
do pierwszej klasy,
gdzie ” Karzełek”,
maleńki sklepik,
w którym jadłem
lukrowane pierniczki.

W jakim kraju
galopując rży
mój drewniany
konik szalony,
nieco zapomniany?

Dziś odwiedziłem
mojego druha strych,
tam miałem cały świat,
pełen kolegów,
rozmów o wszystkim,
jakaś zepsuta klamka,
stary, złotawy zawias,
dziurawa dętka, liny,
skrzynka z narzędziami,
rower, któremu
brakuje części,
połamane deski,
klatka gołębi,
co były moją
pierwszą miłością
i maleńkie kolorowe taczki
i zeszyt pamiątkowy.

Dziecięcy świat
pozostał w moim sercu,
czasem miło choć
na chwilę powrócić,
w te beztroskie lata.

JOWITA

JOWITA
Kazimierz Surzyn

piękno natury
wzbudza zazdrość aniołów,
blednie przy niej niebo,
góry zniżają się do nizin,
morze haftuje
słońca koronką
jej imię

włosy lśnią
jak aksamit złoty,
oczy dwa brylanty
świecą płomieniem
rozpalonej namiętności,
usta w czerwonej
róży zamknięte,
odbity ich pocałunek
na moich ustach
pielęgnuję jak sadzonkę,
twarz owalna
światłem jaśnieje
niczym księżyc
w swojej pełni,
witalność ramion
targają wichry
w cztery strony,
ciało powabne
w linii prostej
i cudowności frezji,

jej serce nadaje
ton sercu mojemu

SZCZĘŚCIE


Kazimierz Surzyn

Zaczyna się w łonie matki,
jest w zdrowiu, pracy, uśmiechu,
jak ziarno rozsiane po świecie,
ubogaca, pomnaża istnienie,
jest eliksirem przeciw starzeniu,
dobrocią, co się odzywa,
gdy siebie darujemy innym,
promieniuje niczym słonecznik,
śpiewa razem z lasami,
mówi kocham na dobranoc,
tańczy w strugach deszczu,
spotyka przyjaciół na szlakach,
więcej daje niż bierze.

Szczęście to również
wysłuchana modlitwa,
spokój duszy błogi,
w oczach bzy, konwalie,
pozytywne myślenie,
radość z małych rzeczy,
pobudzenie dotykiem rąk,
czyjegoś bicia serca,
przytulenie co jest
pierwszym zbliżeniem,
pocałunek szczytem gór,
a miłość prawdziwa
osiąga w szczęściu niebo.

NA POGRZEBIE

NA POGRZEBIE
Kazimierz Surzyn

W samotności mojej
słyszę szmer kamieni,
płacz kwiatów łąki,
nie czuję zapachu,
wspomnienia przed oczami,
miłość, radość, łzy,
źrenice bez błysku światła,
gardło zamiera mrokiem,
język w martwocie,
ciało betonem spięte
w dreszczach kajdan,
puste miasto, mieszkanie,
wysycham jak krzew
wbity w wydmy pustyni,
tortury przenikają do kości,
serce z żalu ściska,
tęsknię, patrzę w górę,
na dystans między
ziemią a niebem,
proszę byś stanął
jako anioł obok mnie,
bym nie był sam.

KOCHAM…

KOCHAM…
Kazimierz Surzyn

Uskrzydlony, w tęczy barw,
z duszą co śpiewa
Żyję ach żyję!
kochaniem, prawdziwą miłością.
Tego nie zmienią
ani wady, ani nieszczęścia.
Przez ból kocha się najgłębiej,
łącząc boskość zauroczenia
z artyzmem zwykłości.

Za nic kocham,
bo to nic jest piękne.
Nie szukam powodu,
bo go nigdy nie znajdę.

Kocham młodym sercem,
zdrowym jak bez na wiosnę,
nigdzie się nie śpieszę,
obecnością kocham
jestem i będę.

Zagubiony w ciszy nocy
odnalazłem jasność dnia,
skąpaną w nektarze rosy
i przecieraniu szlaków codzienności.

Życie teraz kiedy kocham ma sens,
głębszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Łatwiej przechodzę stany serca
i rozumu od cierpienia
po upojną radość.

BYĆ ANIOŁEM

BYĆ ANIOŁEM
Kazimierz Surzyn

Każdy ma swego
Anioła Stróża
pod rękę
czy mróz
czy upał
on strzeże
duszę ciało
szepce do ucha
wybieraj dobro
eliminuj zło

Gloryfikuje
Miłosierdzie Stwórcy
Wolę Pana oznajmia
modlitwy zanosi
na skrzydłach dobroci
przed Boży tron
nawraca pieśnią
przebaczenia
przezwyciężyć pomaga
najcięższe katusze
i serca cierpiące
tuli do snu

W anioły wierzyć
to żadna sztuka
ale być aniołem?