Archiwum kategorii: Zygmunt Jan Prusiński

Pożądaniem jesteś aniołów

Pożądaniem jesteś aniołów
Zygmunt Jan Prusiński

POŻĄDANIEM JESTEŚ ANIOŁÓW

Katarzynie Domagale

Wiem że dzisiaj jest święto,
ale od miłości
nie mogę odwrócić się –
nie jestem ślepcem.

Wirtualnie objęłaś mnie ramieniem,
prowadzisz mnie
do chwilowego raju –
jestem naprężoną struną fortepianu.

Ładnie ci w tej sukience,
we włosach kwiat
który nie milczy – pachnie
czuję różowy zapach.

Miłość pierwszego listopada,
dwoje ludzi koło siebie
poznają głębię
otwartą przestrzeń…

Zostawili w swoim raju
ślad i melodię
tylko sobie znaną.

Do jutra Katarzyno!

1.11.2010 – Ustka
Poniedziałek 12:05

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Dotykam cię wierszem miłosnym!

Dotykam cię wierszem miłosnym!
Zygmunt Jan Prusiński

Ewie Szmulewicz

Wodorosty z wiatrem zaprzyjaźnione.
Wklęsły czas zbiera ciszę –
odlot ptaków zapomniany,
osuwa się śpiąca trawa.

Ale ty nie śpisz –
pełna życia i temperamentu
zaglądasz do pokojowego ogniska.
Tam poeta w głębi przyrody
układa wiersze erotyczne.

Jesteśmy namalowani przez malarza,
wybiera ostre barwy
w tańcu przy księżycu. –
Tulę twój zapach
krążą w nas tajemnice z akt dotyków.

Szumiąca melodia w uszach
nawołuje światełka ogników.
Widzę cię rozłożoną na tafli wody,
płyniesz w moim kierunku…

31.10.2010 – Ustka
Niedziela 12:04

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Z oddali w oddali…

Z oddali w oddali…
Zygmunt Jan Prusiński

Z ODDALI W ODDALI…

Motto: “Ach ten promienny uśmiech Twój Kasiu…
A poezja Pana Zygmunta, wręcz chwyta za serce”.
Elżbieta Żak – Wróbel

Nie ma pierwszej Damy Poezji,
nie ma i jaskółek. Jest obraz w pustych ramkach,
szybki też nie ma i pająka z pajęczyną.

Z doskoku myślę co teraz robi,
każdy jej szczegół ciała zapisuję do książki,
czy myje się czy myśli o mnie
składając po swojemu modlitwę o szczęściu.

Katarzyna jest moim drzewem,
rozwija swe gałązki i liście. Uśmiech w słowie
przekazuje bym tej samotności
nie rozpalał wokół drzewa.

Unoszę swe skrzydła w poezji,
rozczulam chmury by nie gęstniały
– w niej jestem jak ona we mnie,
miłość podąża na boso cieniem własnym.

Utrzymam to napięcie na wybranej nucie,
wezmę gitarę i pogram improwizacje –
“Blues zakochanego poety” – niech brzmi…

31.10.2010 – Ustka
Niedziela 7:05

Wiersz z książki „Niebieski blues”

W kierunku światła

W kierunku światła
Zygmunt Jan Prusiński

Justynie Świergiel

Odstąpię ci trochę miejsca w wierszu.

Zapowiadam przystrojoną noc
tak byś się czuła aniołem
w objęciach poety.

Zaprowadzę cię do Kolczastego Lasu,
tam jest królestwo żywych książek
a w nim różowe okna i drzwi.

Jedno gwarantuję Justyno,
tam nie ma krzyku – jest cisza,
co najwyżej moja muzyka płynie
by czasem trawy i wrzosy budzić.

Miłości tyle się odbija w lustrach…

Przyzwyczaisz się do mego głosu –
co wieczór organizuję spotkanie
– w nim piękno rośnie z ziarna słowa.

Jeśli nawet podejdę do twych nóg,
to tyle by je ożywić pocałunkami
by wyżej mieć otwarty odbiór.

30.10.2010 – Ustka
Sobota 16:45

Wiersz z książki „Niebieski blues”

W mowie miłości śpiew kolibra

W mowie miłości śpiew kolibra
Zygmunt Jan Prusiński

Matyldzie Ślęzak

Pośród ułożonych kolorów
twoja obecność jest potrzebna.
Natenczas źródła budzą się
w zasobach twego ciała.

Nie jest ci obojętny wiersz
zapisany na jesiennym liściu.
Dobierasz w nich swoje miejsce,
bez sprzeciwu z autorem…

Okoliczny krajobraz nas wita –
wysuszają się z oddali mokradła.
Tam cię przenoszę na rękach,
pomaga mi przyjaciel – wiatr.

Jeśli zatoczymy koło w tańcu,
co mi szepniesz do ucha Matyldo?
Czuję ciepło twoich źrenic i oczu,
z bliska jeszcze bardziej widać

mój stan podniecenia –
nie mówię do widzenia,
bo nie skończyłem wiersza.

30.10.2010 – Ustka
Sobota 8:06

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Zadbaj o mnie w jedną noc

Zadbaj o mnie w jedną noc
Zygmunt Jan Prusiński

Marzenie Piwońskiej

Pościelę ci ulubione miejsce. Wiem gdzie chowasz
szyszki jesienią, jak dobra wiewiórka na zimę.

Mam dla ciebie starą podkowę. Jeszcze pozostałości
po ułanach Wojciecha Kossaka. Maluje i w tej chwili.

– Wiesz co, zadbaj o mnie w jedną noc. Wybierz porę,
może być bez księżyca, i tak znajdę cię w akacjach.

Najpierw cię rozbiorę z wiersza. Staniesz naga
przy ognisku, rozpalimy uczucia, by oddać to co mamy.

25.05.2009 – Ustka

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Dojrzewanie w miłości

Dojrzewanie w miłości
Zygmunt Jan Prusiński

Ewie Szmulewicz

Niepokonana – piękno swe rozbierasz.

Lustra syczą i moje spojrzenie,
ogarniam się wedle wzoru
zacząć komponować muzykę,
tak żebyś czuła dźwięki.

W obiegu kształtów – nienasycony
zbieram ścieżkami intymnymi
pocałunki mokre jak po deszczu.

Chcesz mi coś powiedzieć,
wiem że płoniesz – arytmetyka
obliczona do granic przejścia
przez różowe pola…

Tam gdzie jesteśmy ptaki są niebieskie.

Przeglądasz się w lustrze – wodzisz
mnie wzrokiem bym nakładał
na ciebie warstwy pożądań –
wiem jak mam zakreślić koło ruchu.

Na łąkach tajemnic odpoczywasz –
uśmiechasz się lżejsza od wiatru,
przyciągasz moją rękę bym położył
trochę na łonie – trochę na piersi.

Ręka nie stygnie – ty Ewo tym bardziej!

29.10.2010 – Ustka
Piątek 15:24

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Uskrzydlij się w mej miłości

Uskrzydlij się w mej miłości
Zygmunt Jan Prusiński

Katarzynie Domagale

Nie mam teraz czasu w sadzie pracować,
tym bardziej w polnych ramionach.
Uskrzydlij się w mej miłości –
mam swoje tajemnice ponadziemskie.

Okryjemy się chmurami, morwy zasłonią
naszą nagość w tańcu na polanie.
Trawa dzisiaj gościnna, zaprasza,
będziemy poznawali się powolutku.

Przybliż się do mnie jak ptak szuka
miejsca na gałęzi by spocząć. –
Skrzydła ci otworzę jak książkę,
wejdę do środka z drobną pieszczotą…

Orkiestra moja zagra ci nutki
mało znane, jaskółki w slalomie lotu
puszczają do ciebie oko, pozdrów ich,
to są moi przyjaciele w przyrodzie.

Okaż mi Katarzyno że jesteś kobietą,
naucz mnie być wytwornym w miłości.
Uskrzydlisz wysoko erotyczny wiersz,
a wieczorem pójdziemy razem potańczyć.

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 17:42

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Pieśń słów z ust kobiety

Pieśń słów z ust kobiety
Zygmunt Jan Prusiński

Motto: “Tylko na Ciebie czekam każdego dnia…”
– Barbara Piłat –

Jesteś ze mną w cieniu
od krzyku miasta.
Zobacz cudowną scenerię,
zaskoczę cię dzisiaj.

Młoda sosna odpoczywa
na piasku – plaża cicha
i morze ciche,
tylko nie my Barbaro.

Pożądasz moje ręce –
bo to one cię dotykają
nie oczy – nie oczy,
one tylko prowadzą.

Włosy rozrzucone
jak sztandary uwodzą,
jeszcze zaczekaj
dopiero zacząłem
całować twe stopy,
a ile przede mną
zachowań w tobie.

Kobieta ma tyle stacji,
wiem bo podróżuję
bez biletu na całej
przestrzeni ciała.

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 16:21

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Dotykiem cię nie skaleczę!

Dotykiem cię nie skaleczę!
Zygmunt Jan Prusiński

Barbarze Piłat

Rozbierz mnie kiedy mgła opadnie.
Skieruj drzewa w naszą stronę –
przecież erotyczne względy
nie mogą być egoistyczne.

Zacznę od bioder – mogę wybierać;
pieszczoty w dół albo w górę –
czekasz jak ważka na liściu
wodny nurt gra powolny slow.

Barbaro z korzeni mchu i księżyca,
poeta czeka na zmierzch wieczoru
wezmę tylko cień słońca –
dotknę twych soczystych ust.

Drzewa niech zostaną –
nie przeszkadzają ciekawskie gałęzie,
które zniżają się by widzieć
nasze ważne wzrastanie z ziemi.

Obejmij mnie nogami,
będę czuł moc kobiety
w pełni gotowej na wszystko,
by przyjąć i połączyć ciepło…

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 15:37

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Obecność według samozaistnienia

Obecność według samozaistnienia
Zygmunt Jan Prusiński

Motto: “Gdy patrzysz w moje oczy, co widzisz”?
– Sylwia Wolny –

Kobieta zapytuje –
jest zaangażowana przyjąć
trafną odpowiedź.

Jeździec jeszcze daleko,
powraca to pytanie
niczym jałmużna za szybą
– jaskółki milczą…

W moich oczach twoje oczy tańczą.
Błyszczy rosa w piosence –
szeleści ciekawość na łąkach.

Może tam się spotkamy Sylwio,
rozrzucę pragnienia z moimi –
przyjdzie za chwilę tęcza
pozdrowimy z oddali kaczeńce.

Jeździec nadal nie wraca,
może w karczmie pije miód.

Weź moje ręce – narysuj nimi
na sobie kobiece pożądanie.

Będę delikatny –
piersi obudzę do miłości!

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 14:44

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Oliwkowy świat tam gdzie nas nie ma

Oliwkowy świat tam gdzie nas nie ma
Zygmunt Jan Prusiński

Motto: “Czy nie widzisz, że zrobiłabym wszystko”?
– Sylwia Wolny –

To piękne słowa –
to tylko może powiedzieć
uczuciowa kobieta.

Pośród jałowców słyszę wróbelka.
Opowiadam mu o miłości niespełnionej,
takie też są w moich wierszach.

Gdybym podobną spotkał kobietę
i to samo by powiedziała –
pewnie bym pękł z zachwytu
jak szczęśliwy balon…

Otwockie jałowce śpiewają,
smukłe są na Górze Karczewskiej.
Zapach maślaków w zagajnikach
ocierają się o słońce.

Może Sylwio dostarczysz mi w koszyku
miast grzybów tylko te słowa:
– Czy nie widzisz, że zrobiłabym wszystko?

Ostudź mnie Liryką, dotykam krawędzi
spódnicy – jakby uśmiechała się do mnie.
Jestem w niebie tu na ziemi – czuję jałowce
i twe ciało zwijające się do skoku.

Kobieto nocnych snów, nie mijaj mnie
bez tych słów – ciało twoje pachnie!

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 13:18

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Przelej we mnie to co pragnę

Przelej we mnie to co pragnę
Zygmunt Jan Prusiński

Ewie Szmulewicz

Rozterki ukryj pod drzewem,
najlepiej tam gdzie jest cień.
Oburącz złap światło we mnie,
iskra rozpali w tobie ogień.

Niepowtarzalna smuga płynie,
rozbierz na moment akcenty.
Wobec pacierzy jest czas –
najpierw ukryjmy fragmenty.

Czy wiesz że piersi śpiewają,
słucham nieznaną melodię.
Dostrajam się do samych ud,
tkam pocałunkami Erotyk.

Poszum Ewo jak wiatr szumi,
rozdmucham czas miłości.
Zamknij oczy lotem ptaka,
by czuć mój wiersz w sobie.

28.10.2010 – Ustka
Środa 21:44

Wiersz z książki „Niebieski blues”

A te malowane noce miłości

A te malowane noce miłości
Zygmunt Jan Prusiński

Motto: “Być kobietą, czy to takie trudne?
Dostać od kogoś i jemu dać miłości, nic więcej?
– Magda Krupa –

Ludzie są samotni.
Nie umieją porozumieć się;
stygnie ciasto,
w ciele kobiety…

Dlaczego przeszkadzacie żyć –
młodość ma swój czas.
Inwencje jak grający gitarzysta
improwizuje daną melodię.

Nie kaleczcie róż w ogrodach!

No właśnie nic więcej,
prócz miłości na wietrze.
Gdybym był młodszy Magdo,
zaprowadziłbym cię do raju.

Ucałowałbym każdy pieprzyk
na twoim ciele samotny. –
Wzbogaciłbym te miejsca
różową nutą słów i pieśni.

Przesyłam ci mój wiersz,
niech zaśnie na twoich piersiach.

– Może poczujesz się lepiej…

23.10.2010 – Ustka
Sobota 22:29

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Z rosy powstałaś dla mojej poezji!

Z rosy powstałaś dla mojej poezji!
Zygmunt Jan Prusiński

Annie Pochopień

Nie będę pochopny Anno,
można poukładać miłość,
wystarczy zrozumienie że pająk śpi o tej porze,
w miłości nie pożądamy drapieżników!

Mamy coś do udowodnienia w słońcu,
choć wolę cię kochać w cieniu
pod dojrzałym drzewem.
Ucz się luster ode mnie, są różne zaklęcia
i w poezji i na srebrnej polanie.

Ja wchodzę do ogrodu,
by zwilgotniała fraza twego łona.
Nie bój się moich dotknięć –
jestem dyrygentem orkiestry w tobie!

Skosztuj mnie na każdą głodną chwilę –
poetę nie spotyka się na ulicy.

Poeta jest ukryty i skryty…

23.10.2010 – Ustka
Sobota 20:10

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Tańczyć w moich oczach…

Tańczyć w moich oczach…
Zygmunt Jan Prusiński

Annie Pochopień

Na tle nieba ładnie wyglądasz.
Jesteś dzisiaj pozytywnym wizerunkiem,
cieszę się że zapukałaś do mnie –
taki się czułem samotnym choć pisze wiersze.

Pójdziemy razem Anno.
Posłuchasz mego serca w ciszy,
nauczę cię przyjmować ech powracających z wierszy.
Nie skrzywdź żadnej zgłoski – niech płyną
pośród tajemnic twego ciała.

Zaprowadzę cię na wydmy,
gdzie trawy smukłe tańczą na wietrze –
posłuchasz też melodie piaskowe.
Zaskarb we mnie wiarę… w kobietę,
dość się nacierpiałem w tej wierze!

Na tle nieba ładnie wyglądasz.

Pachniesz na odległość miłością!

23.10.2010 – Ustka
Sobota 18:15

Wiersz z książki „Niebieski blues”

W koleinach na drodze jest poezja

W koleinach na drodze jest poezja
Zygmunt Jan Prusiński

Motto: “Krąży pogłoska, że jestem boska”
– Ewelina Kowalska –

Boska kobieta idzie po mieście,
nieskrępowana i dumna.
Odbiera dźwięki ptaków uważnie,
ogląda liście jesienne,
jakby była znawczynią piękna.

Nie jest pajęczyną,
co najwyżej rosą na leśnym mchu.
Umie odróżniać słowo poety w wierszu,
wręcz ujmująca wybiega na powitanie.

Idę ku niej do wyciągniętych ramion na ganku,
przygotowała i przystroiła wszystkie ściany obrazami.
Ubrana w niebieską sukienkę i w białe czółenka –
jakby wiedziała że lubię kobietę w sukience.

Neil Sedaka też założył garnitur jak ja,
wiedział że będę tańczył z Eweliną.
Na tę okazję napisał o miłości nową piosenkę –
nauczymy się ją śpiewać wraz z kompozytorem.

Wino czeka na stole i ciasto.
Ale niech stół poczeka,
najpierw przygotuję boską kobietę…
W metafizycznym świecie intymnym będzie droższa.

– Wystarczy położyć rękę na piersi –

na pewno popłyniemy na chmurach myśli w Erotyczne Ogrody!

23.10.2010 – Ustka
Sobota 17:33

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Zwilż usta poranne

Zwilż usta poranne
Zygmunt Jan Prusiński

Sylwii Wąsik

Nie spiesz się… Kształtujmy się wzajemnie.
Wszystko narysujemy dotykami – niebo jest czyste.
Wyrośnie w nas zielony gaj jałowców,
będziemy zrywać pocałunki z ust.
Podnieceni poznamy miejsca dalekie…
Byłaś Sylwio we wsi Całowanie?
Tam wszyscy się całują jak jedna rodzina!

Pocałunki są zdrowe.
Pozwólmy sobie zacałować nasz intymny świat –
rano wstaniesz lekka i poranna w oczach,
uśmiechniesz się do okna, na uśmiech ptaki czekają.

22-23.10.2010 – Ustka
Sobota 8:32

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Okupuję w sobie zaklęcia

Okupuję w sobie zaklęcia
Zygmunt Jan Prusiński

Grażynie Gajdzie

Twój słonecznik jest piękny,
w twoich rękach mówi do mnie
innym językiem.

Mistrz van Gogh by się ucieszył,
napiszę do niego o tobie –
ta przemawiająca figura
skrzydła mi otwiera.

Wyobrażasz sobie spotkanie z poetą –
na żywo bym napisał wiersz,
byłby rwącym strumieniem i szeptem!

W tej scenerii jak w teatrze
zagralibyśmy rolę kochania kwiatu –
żyto by nam zagrało poszum
lirycznej ballady w zgodzie z naturą.

Weź mnie jak motyla delikatnie,
przytul do piersi – otworzę ci rozdział,
tylko o miłości – tylko o szczęściu!

– Zagram w tobie żółtym kolorem…

20.10.2010 – Ustka
Środa 9:37

Wiersz z książki „Niebieski blues”

Tam gdzie góry z okna widać

Tam gdzie góry z okna widać
Zygmunt Jan Prusiński

TAM GDZIE GÓRY Z OKNA WIDAĆ

Gabrieli Sieradzkiej

Jesteś w Szczyrku.
Wygrzewasz się myślami o mnie,
czasem narysujesz głębiej w skale
moją twarz z wąsami.

Odpoczywasz tam.
Sanatoryjne pogaduszki z obcymi,
zerwany liść w parku na pamiątkę
a jednak czekasz na wiersz.

Gabrielo, dotykam twoje piersi –
jakże ważne są one dla mnie.
Opiekuję się nimi, wiem kiedy
je całować, całować.

A pośrodku nas jest mała tajemnica,
małe ziarenko, które wyrośnie
kiedyś w piękne drzewo dla ptaków.

18.10.2010 – Ustka
Poniedziałek 21:46

Wiersz z książki „Niebieski blues”