Chatka z maminej powieści
Bronisława Góralczyk
Za górami, za lasami
stała chatka z origami.
Chatka mała, cała biała,
na wzniesieniu sobie stała.
Kto przechodził (starzy, młodzi)
za chateńką wzrokiem wodził;
taka była śliczna cała
ta budowla śnieżnobiała.
Papierowa – jak prawdziwa,
lecz nikt w chatce nie przebywał,
bo jak może mieszkać który
w czymś z papieru lub tektury?
Aż sensacja się zdarzyła:
w chatce myszka się zmieściła,
a w dodatku myszka mała
od miesiąca w niej mieszkała…
Jaś się cieszy z takiej wieści,
bo ta myszka jest z powieści,
którą mama napisała,
gdy w szpitalu przebywała.
Gliwice 20.01.2022 r.