ciepły poranek
Jarosław Pasztuła
coś nas otacza
coś przygniata
na tarasie
pijemy kawę parzoną tego lata
obserwuję kobiece dłonie
kilka ciepłych słów
pachniesz porankiem
zero stresu
zero pośpiechu
w naszych sercach szczęście tkwi
w naszym sercu wolni
rozległy Pacyfik
niebo niebieskie piękne błękitne
zanurzam w oczach głębokie przekonanie
że nikt dzisiaj nie zabroni zjeść
kilku czekoladek z twojej dłoni