Constans (z cyklu Stan Rzeczy)
Marian Jedlecki
Powiedz Niejednoznaczny
jeżeli świat zewnętrzny jest niedefiniowalny
to po co jest przykładem projekcji?
bo przecież pewniejsza jest odczuwalność dotyku rzeczy
po co to czuję
i po co pojawia się rzecz niedotykalska
niezależna ode mnie nieakceptująca moje samostanowienie
kiedy sklejony sam z sobą zawsze osobisty
skłócony ze sobą i nieprzemakalny
inercją poruszam się za innymi
w świecie Czasu zgęstniałego
w którym innych nie rozumiem
i jestem nim skłócony
a może świat w który wrosłem
jest bękartem Nicości złożonej z wielkich błędów
i to ja mam rację
to co wtedy?
może wtedy jest błędem Wszystkości
a w niej każdy jest zaledwie nieporozumieniem replikującym
jedno pewne –
z nas dwóch świat Wszystkości jest bardziej prawdziwy
to dlatego zawsze pytam –
kiedy nakaz życia przychodzi zmienia wiarę w pewność
zbyt pochopnie nazbyt pewnie
i żąda ofiary nieuleczalnej?