Czas nic nie zmieni
Janusz Strugała
mówiłaś czas zaprzyjaźnić się z jesienią
zrywałaś żółte liście
zbierałaś spod nóg czerwone
nie na próżno wibrowały emocje
drzewa wierne porom roku
gubiły wykarmione latem bogactwo
twoje oczy przygasły posmutniały
jesień oznaczała czas rozłąki
słońce też posmutniało
to jednak wina losu przeznaczenia
szliśmy parkiem w milczeniu
myśli zwolniły
serca biły szybciej
wyznaliśmy sobie miłość
nie pokona jej nic
niedosyt czułem w twoich dłoniach
byłaś boska
czas nic nie zmieni