DŁONIE ARTYSTY
Jadwiga Miesiąc
Nie znam ciepła tych dłoni,
choć dotykałam je kiedyś
myślą,
pragnieniem,
może słowem.
Ich magiczna moc
zasypała deszczem nut
mój zapomniany już raj.
Jak ja kocham tę mowę strun,
najcichszą z wszystkich szeptów nocy,
najpiękniejszą z moich snów,
najczulszą z akordów zauroczeń.
Jak ja kocham ten taniec nut
na parkiecie artysty dłoni.
Ten niezwykły kunszt
i dźwięków płacz,
gdy serce płonie.
Widzę znów trzepot tych dłoni.
Porywa mnie tanga rytm,
to znów samby krok
i urok walca szalony.