Dwie Fridy (Frida Kahlo)
Krzysztof Rębowski
Umiłowana siostro piszę do ciebie
z bezmiaru samotności ubrana w suknię
ślubną czekam na narzeczonego
który spóźnia się…
a może wcale nie przyjdzie?
Krwawię a moja krew jest
serdeczna plami suknię
jednak nie wypuszczam
z rąk nadziei na rychłe spotkanie
Wiem że kochasz i jesteś kochana
w dłoni ściskasz amulet z portretem
kochanka który umiłował
cię ponad wszystko!
Zazdroszczę ci siostro…
ja wciąż czekam na ponowne
narodziny w męskich ramionach
na głos który przywróci mi życie
Wybacz że jestem śmiertelnie
szczera trzymam cię za rękę
w akcie wzajemnej transfuzji
siostrzanej krwi!