Dysonans żołądkowy
Antonina Marcinkiewicz
zwój jadowitych węży
zaczyna wiercić się i wić
ocierają się o siebie
z sykiem
knują podstępne intrygi
parzą gorejące płomienie
a wyłysiała miotła
zamiata żołądek
twarz nabiera koloru
szarego papieru toaletowego
świadomość planuje rozwód z ciałem
zbuntowany umysł atakuje
różnymi obrazami
mrocznymi
ostrymi
zasnutymi mgłą…