dzieci
Jarosław Pasztuła
dzieci stworzeni przez Boga na tej samej drodze
spotykamy się przypadkiem zakochani nie na zawsze
co Bóg złączył niech człowiek nie rozdziela
życie spokojnie płynie łzy śmiech rozdzieli nas śmierć
biec przez to życie chcę z tobą
nie stoję w miejscu biegniesz za mną
nic nigdy nie jest nam dane na zawsze
kochajmy się dopóki płynie nasze życie
pod dachem nieba radość i troski
mieszają się ludzie z miasta i wioski
jestem zabawny jesteś roztropna
kochasz mnie daję poczucie ciepła
biec przez to życie chcę z tobą
nie stoję w miejscu biegniesz za mną
nic nigdy nie jest nam dane na zawsze
kochajmy się dopóki płynie nasze życie
wpadliśmy na siebie kilka lat temu
czas ucieka z boku płynie rzeka
zimna woda zimny prysznic spływa woda
by obsypać ciebie złotem raz jeszcze się zakochać