Dziękuję Tobie Weno…
Maciej Jackiewicz
Tyle myśli codziennie
w głowie się kołacze
ile słów
by z tego zapisać na karcie
aby zostały nieskazane
na zapomnienie i podarcie
tyle snów co w noc
nadchodzą gwiaździstą
a pryskają rankiem
jak bańka mydlana
nigdy więcej ich nie zobaczę
bo odleciały
tyle marzeń mamy
i to nasze wędrowanie
niczym we śnie na jawie
gdyby się spełniły
jakie byłoby wspaniałe
tutaj po ziemi stąpanie
ocalone słowa, które prawie
już były opuszczone
nie sądzę ich i nie oceniam
umoczę znów pióro w kałamarzu
aby uwiecznić te wyrazy
jak szkiełka w witrażu
w strofy poprzemieniam
myśli
sny
i marzenia
nie do ukrycia
kolejną z nich zapiszę stronę
bardzo kocham
Wenę
w króciutkiej z rymów sukience
kiedy biorę
ją na ręce
cały świat mi daje
wtedy
w labiryncie życia
nowy wiersz powstaje