Dziewczyna za mgłą
Maciej Jackiewicz
Patrzę na ciebie wzrokiem
zmęczonym
życiem jak
na wyspie bezludnej
gdzie ptaki na drzewach śpią
w gaju zielonym
lata nie widziałem tak cudnej
stoisz teraz za
z tęsknoty uplecioną
bladą nitką
jak pajęczyna mgłą
pozwól siebie dotknąć
na tę jedną chwilę
i wtulić w delikatne ciało
chcę ci powiedzieć tyle
tak wciąż ciebie mi za mało
dlaczego
dzisiaj ust nie ucałuję
nie odgarnę włosów z czoła
nie szepnę do ucha
tego co czuję
jakbym spotkał nieomal anioła
jesteś taka krucha
przyszłaś tylko dzisiaj
pomiędzy zapomnianymi
wierszami
to
jest po prostu niepojęte
widzę teraz ciebie choć
oczy mam zamknięte
wtedy koisz skołatane myśli
samymi dobrymi snami