Dziwna Droga (z cyklu Stan Rzeczy)
Marian Jedlecki
Co z tą drogą
bo nie wiem za jakim zakrętem
może być hedonizm zespolony
może barman z literatką dla mnie
oczywiście pieszczotliwie prawie pełna
na trzy palce
wtedy droga biegnie w zapomnienie
nie pytam i nie myślę bo nie myślę
może tylko o wymianie na szklankę
kiedy patrzę na drogę przed zakrętem
to myślę tylko o zakręcie i jej chorobie Aspergera
i tego czego nie widzę
o hoh ho –
jeżeli jest ktoś za zakrętem
niech przyjmie się tym co za zakrętem
w zwoju warkocza zaplątanego
na razie nic tam nie ma
bo to tylko droga bez żadnego związku
co nie jest prawdą i znaczeniem
bo sprawy przedwczesne to już tamte
więc czymże są
zmieniając wiarę w pewność
białego płótna Argonauty
w żaglu tego co jest i na powiece?
bo mnie dopadł egotyzm
i to ponad to co mnie przekracza
kreując świat o który chcę się oprzeć
na mojej dziwnej drodze –
bez zakrętu
*”a ty mnie do pieśni pokornej nie wołaj”
*C. K. Norwid