Grudniowy śnieg
Bronisława Góralczyk
Jak kołdrą białą grudniowy śnieg
dom mój pobielił. I sad i las.
I cały ogród i morza brzeg
w bieli są całe w grudniowy czas…
Obsypał puchem korony drzew
i na polanie puchem się ściele,
białym i lekkim jak skrzydła mew,
jak hostia święta dana w kościele.
Posypał śnieżek i ścisnął mróz…
O, już Mikołaj przez las hen gna!
Do setek dzieci gna jego wóz;
w worze ogromnym podarki ma…
Pędzi Mikołaj, pędzi co tchu –
by się nie spóżnić, by być na czas…
Bo w setkach domów – i tam, i tu
dzieci czekają… i każdy z nas.
Gliwice 06.12.2012 r.