Istnienie

Istnienie
Marian Jedlecki

Kiedy abstrakcyjnie o czymś myślę
zadziwiam litery tworzone
chciałbym wtedy dostać od Ukrzyżowanego
dość Czasu i Spokoju od porannej bezczelności
warkotu skanalizowanych ust
mając tylko to co powinienem lekceważyć
aby nie myśleć albo nie czuć że istnieję

nie chcę wiedzieć nic o sobie w szyderstwie
a wiedzę dostawać tylko z odbić oczy obojętnych ludzi
dlatego nie myślę tylko widząc i nie myśląc oczami
bo wszystko jeżeli istnieje to dlatego aby wiedzieć
nawet jeżeli to iluzja

przecież to co dla oczu to co istnieje
nie musi istnieć dla myśli
bo ja istnieję tylko z przypadku
dla zjawisk niepozornych ale nie dla oczu

spoglądam za siebie – jestem
myślę – istnieję jednorazowo
dlatego wybrałem drogę o krok za wcześnie
i nie wiem gdzie tu progi i ich końce
ćwiercią światła kreślone
kiedy krople Styksu pryskająca czoło