Jak na spowiedzi
Janusz Strugała
z wycieraczki przeżyć
strącam nietrafione epizody
pionki dni na szachownicy trwania
żebrzę proszę krupiera opatrzności
o losu wawrzyny
upijam się groteskowo czasem
kunsztownie odliczam ostatnie minuty
tułaczką obuty nutami spowity
ubrany w rytualne szaty
agonię kosmiczną
obwieszczę światu