Jesień
Helena Krystyna Szymko
zmieniają szatę jesienią drzewa –
jaka różnorodność – a ileż odcieni
jeszcze nie słota a już
w blasku słońca tak się rumieni
snując babiego lata welon bez końca
tak hojnie obdarza przyroda miesiące
by swym urokiem nas zadziwiały
każdą porę roku ozłaca słońce
jesień – choć jeszcze w zieleni
niedługo obnaży się z jesiennej szaty
i zaśnie na długie zimowe miesiące
aż wyjrzą z pod śniegu
wiosennych kwiatów dzwonki
po wiośnie znów lato swe wdzięki okaże
by nas urokiem swym czarowały
a po cudownym upalnym lecie –
znów złota jesień do nas przywędruje