Jesienne zauroczenie
Krzysztof Rębowski
Nie uciekaj z mojego ogrodu
a przynajmniej jeszcze nie teraz
piszę do ciebie z daleka
z miasta na końcu świata
Nie uciekaj z mojego ogrodu
dziewczyno z piórkiem we włosach
wiatr bawi się twoim istnieniem
jak liściem w jesiennych zawodach
Nie uciekaj z mojego ogrodu
już wkrótce dołączę do ciebie
będziemy weselić się wspólnie
w drzew zmierzwionych koronach
Nie uciekaj z mojego ogrodu
śmieszko z przymrużonym okiem
pamiętasz nasze dzieciństwo
spędzone za drewnianym płotem?
Nie uciekaj z mojego ogrodu
we śnie spokojna i miła
chcę cię spotkać w jesiennej aurze
byś mi liśćmi serce wymościła!