Kapliczka
Wiesław Harchut
Słuchajcie –
Przy drodze, kapliczka.
Dawno postawiona.
Miejsce różnych spotkań,
ledwo stoi, kona.
Przechylony krzyż, zbutwiały,
z drewna bukowego.
Na nim wisi Chrystus.
Chciałby zejść już z niego.
Przeżarte rdzą gwoździe, (grzechy)
mocno go trzymają.
Popękane mury krzyczą –
Ludzie !!! – Nie słuchają.
Jesień życia.
W liściach, szelestu głos Boga –
“Kiedyś, zejdę do was.
Wtedy będzie trwoga.
Czas daję, na razie !
Na opamiętanie.
Bo gdy przyjdę – Płacz
będzie – Zgrzytanie.”
Na kolana! Pierś uderz!
Głowę trzymaj nisko!
“Bóg – Pan Twój – idzie!
W jego rękach wszystko.”
Luty 2024 (Rzeszów)