Kazanie do ptaków (Giotto di Bondone)
Krzysztof Rębowski
Przede mną i za mną drzewo milczące
a ja do was przemawiam skrzydlaci przyjaciele
wrośnięci w codzienną krzątaninę
Skąd przyleciałeś?
wspominam cię niemal codziennie w zakurzonej celi
otwartej na świat który mówi językami pomieszanymi
przez wieżę Babel
Gdyby ktoś zapragnął pobierać u mnie lekcje miłości
w towarzystwie drzew i ptaków miałbym zajęcie na tysiąc lat
(intymne przemyślenia pod zgrzebnym habitem)
Nie powiem wszystkiego to za dużo jak na jeden wiersz
Franciszek zgarbiony pod presją świata w średniowiecznej konwencji
która wymaga kontemplacji i pokory