kolorowanka
Marek Górynowicz
dzień otwiera słońce
przewraca się na wszystkie strony
marudzi w pejzażu
jeszcze nie wyspany
rozmawiamy o zieleni
o kolorach niemożliwych
w żyłach płynie rzeka
słów niewypowiedzianych
w odmłodzonych wierszach
mruczy kot lecą żurawie
nie marudzę
układam wersy z pluszowych zabawek