Łąka

Łąka
Helena Krystyna Szymko

Wiatr – delikatnie koron drzew dotyka
muskając liście dotykiem pocałunku
słońce prześwitując przez obłoki
duszną woń roztacza
przyroda tym żarem oddycha
w trawie – cichutka muzyka pasikonika
leżąc na łące jak ,,Dyzio Marzyciel,,
wpatrując się w niebo – lekki powiew wiatru czuję

cała łąka soczystą trawą pachnąca
stokrotki, kończyny, łubiny uroku jej dodają
kocham natury tę kojącą ciszę
wspomnienia z dzieciństwa
jak bumerang powracają
biegaliśmy po łące boso
dziewczęta zrywały polne kwiaty na wianki
chłopcy – dzikie jeżyny i maliny
najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa
zawsze w serce wrastają
z upływem lat – wraz z nami dojrzewają