LAUR Z CHRYZANTEM
Kazimierz Surzyn
Fotel stoi pusty Twój ulubiony
tęsknię mamo za rozmowami
zatrzymany czas przerwany wiersz
jesiennych liści szelestem pisany
niesie Twą duszę do wiecznej krainy
pośród łąk lasów dziś płaczliwych
Nie powiesz – Co u ciebie kochany?
milczą kamieniem pokoju ściany.
Sad bez Ciebie bezludną wyspą
strumieniem mgły szarej zalany
tatku przyjacielu mój uwielbiany
rozłożysty kasztan zamiast owoców
teraz zsyła perły łez na ziemię
Nie zagadasz – Jestem dumny z ciebie –
czuję jak oddycha cierpienie.