Moje miasto
Helena Szymko
Moje miasto zimą – białym całunem otulone
ośnieżone wierzchołki drzew, malowniczo zdobią krajobraz
kałuże skute lodem za ślizgawki służą
powietrze świeżością i chłodem ciało przenika
moje miasto lśni w słońcu – jakby perlistą szatą okryte
sople lodu zwisają z dachów, jak kryształowe ozdoby
w południe tętni życiem i kroku przyspiesza
wieczorem zaś, złoci się czerwienią zachodzącego słońca
i stopniowo wycisza – wtedy noc go otula gwiezdną poświatą
księżyc i gwiazdy, dodają mu magicznego blasku –
zasypia , by o brzasku – powitać dzień nowy