na krzywej

na krzywej
Marek Górynowicz

deszcz
krople nieprzeliczalne
myśli mokre
głowa skryta pod parasolem

wdzieram się w miasto skruszony
pod nogami dzień ponury
taki rozdeptany

prawdę mówiąc
dokucza mi jedynie
nieuleczalny widok martwego wróbla

bury kot memła jęzorem