Nadchodzi

Nadchodzi
Jarosław Pasztuła

w cierniowej koronie
zdobi ramiona szata purpurowa

jesteś królem nad królami
królestwem nie stąd

niesiesz światło w dłoniach
wiatr we włosach sierpień

ze zbóż smak chleba

słodki smak owoców lata
w sercu wiara pozwala przetrwać

zielenią oplecione żywopłoty
w bezmiarze niezmieniony

przynosisz nadzieję na nowe niebo
lepszą od tej co znam ziemię

jestem wolny głębiej w sercu
bo mówisz do mnie wielbię Ciebie