Nasza “buda”
Bronisława Góralczyk
Choć od wielu, wielu lat
bardzo zmienił się ten świat –
my o starym myślim świecie,
bo to młodość nasza przecież;
zawsze z nami za pan brat.
Nasza młodość idylliczna,
czasem brzydka, czasem śliczna –
to liceum jest, to szkoła;
raz ponura, raz wesoła,
ale nigdy demoniczna.
Tak nam przykro, smutno tak –
bo z tych czasów dziś nam brak
tych przyjaźni, rozmów, sporów
i tych mądrych profesorów;
to tęsknoty chyba znak…
A dopóki pamiętamy,
i nazwiska póki znamy –
czas, by wspomnieć tamten czas.
A że został jeszcze w nas –
obietnicę tę składamy:
My, dojrzali osobnicy,
marzyciele, lunatycy –
obudzimy się ze snów…
i do szkoły wrócim znów
na Klasztorny Plac w Legnicy.
Tam wspomnienia przywołamy
i na skrzypcach tam zagramy;
jak za dawnych, młodych lat…
Niech się dowie cały świat –
że swą “budę” pamiętamy!
Gliwice 27.01.2011 r.