niespokojny sen
Jarosław Pasztuła
mamo, dlaczego nie mogę
za sobą zamknąć drzwi
przekraczając próg domu
odchodzę w oczach w nieznane
nie zapomnij o mnie
jak o dziewiątej kompani
nie zamykaj drzwi
przyjadę, wojna
wiecznie nie będzie trwać
zapukam
staniesz w drzwiach
utulę cię w ramionach
wszystko będzie dobrze
będziesz przy mnie
siądź podaj swoją dłoń