Nostalgia
Maciej Jackiewicz
W rozbitym zwierciadle
nie odnajdziesz odbicia
a jeśli ocalisz odłamek
ujrzysz okruch ale… życia
ostatnia umiera nadzieja
bo to wiary w sobie wciąż
od zawsze wszak szukasz
na koniec miłość ją poskleja
i wstawisz jak obraz w ramy
tylko klucza już nie dopasujesz
bo pordzewiał stary zamek
minione lata dawno pokrył kurz
może do skrzypiących drzwi
jeszcze ktoś kiedyś zapuka
i pozostawi siebie w darze
i pomyślisz wzruszony czy to już
bez skrzydeł myślami odlatujesz
do innego i lepszego świata
choćby na ledwie parę godzin
dopóty dopóki będziesz tutaj
trwa jeszcze ona
nadzieja
jak Syzyf pchasz bez końca głaz
lecz sił coraz więcej odbiera czas
jesteś dzisiaj tak słaby i bezradny
niczym dziecko w dniu narodzin
dlatego pożegnaj się z cykuty czarą
odrzuć nie dla ciebie trucizny
bo chociaż na sercu pozostaną blizny
będzie mocniej biło z miłością i wiarą