Odpowiedź na… List do nieznanego poety Rafała Wojaczka
Krzysztof Rębowski
Przyzwoitość każe pięknie mi dziękować
Za te chwile pozbawione szczęśliwości
Na odludziu stoi wieża zapuszczona
Okradziona ze snu z uczuć i miłości
Czy możliwe odwrócenie sytuacji?
Pełna radość z doświadczenia i zmysłowa
Edukacja według zasad społeczności
Bo cielesność zawsze wielce jest ceniona
Dialog z cieniem i ucieczka jest lekarstwem
Znajdowanie sobie wroga drogowskazem
Lęk zakrada się znienacka – czuję przecież
Jak usidlić pragnie mnie kolejnym razem
Nie rozmawiam o tym z nikim
Bo tak każe przyzwoitość dawno temu mi wpojona
Ale nie wiem czy jest słuszne to tym razem
Czy mam prawo w tajemnicy to zachować
Więc zostaję w mroźne zimy i letniska
Pod łopotem skrzydeł w murach pochylonych
Znika wiara – wydawała się tak bliska
W człowieczeństwo przez świat znowu zagubione