Ona jest piękna

Ona jest piękna
Jarosław Pasztuła

ona kocha mnie
w tę noc zamienię naszą miłość
w mokre prześcieradło

niebieski kolor mój ulubiony
na niebie księżyc zawstydzony
rumieni się patrząc nieśmiało

za oknem cisza spokój
owady dają o sobie znać

oddech głęboki
spocone ciała dotykają się nawzajem
tacy zmęczeni ciężko oddychając
zacementowany związek dwojga ludzi

w pamięci
na zawsze
na wieczność

zawsze czegoś brakuje
rozłąka kiełkuje

zostań na dłużej by nigdy
nie było zbyt mało
bądź pierwszą
żoną matką kochanką
bądź melodią bądź radością
drogą przez życie zawsze

we dwoje dopóki nie
rozdzieli nas
sprawiedliwy Bóg, starość i czas