październik
Marek Górynowicz
tak swobodnie
obracamy się między słowami
za kropką zagubiony włos
znamy się jak łyse konie
w odcieniu porannej herbaty
świat jaśnieje w cytrynowym słońcu
to ma smak
ciała nasze i myśli nasze
wyjęte z fejsbuka
przemierzają bursztynowy dywan
z liści
w załączniku