Piórem malowane
Bronisława Góralczyk
Maluję piórem
cudowne uczucia…
serce, co siebie bliźniemu oddaje
usta, co szeptem swą miłość wyznają
oczy, co chcą być twoimi oczami.
Maluję piórem
piękne krajobrazy…
las, co odżył świeżością zieleni
jezioro, co błękit odbija na fali
pagórki, co chcą być koniecznie górami.
Maluję piórem
niewielką rodzinę…
matkę, co zrodzić jedynie mnie mogła
ojca, co nie chciał córeczki pokochać
braci, co w zamian – byli rodzicami.
Maluję piórem
co wena podpowie…
o życiu, co cudem wciąż we mnie się tli
o śmierci, co żniwo zebrała ogromne
o sobie, co czelność ma zwać się… poetką.
Gliwice 18.04.2007 r.