Portret kobiety z Fajum
Krzysztof Rębowski
Podróżuję przez wieczność
na łodzi wystruganej z drewna
kompozytor wyrzeźbił linię ust
w rytm melodii płynącej z Sahary
Żyłam pełnią życia…
nie brakowało mi niczego
zmysłowości ciała
liryki serca
oddanych przyjaciół
Piasek zaplątał się w czerń włosów
perły z dna oceanu ozdobiły uszy
jestem boginią która pragnie światła
kwiatem skoszonym za młodu
Mój wygląd zapisany na wieki
na slajdach z zamierzchłej przeszłości
podejdź do mnie
spójrz w zalotne oczy
one żyją na przekór czasowi…