Potrzeba miłości
Paweł Melnarowicz
Ona na mnie patrzyła z pod zasłony włosów
nie chciała pożyczać papierosów
i miała dobre serce, lecz w poniewierce
szukałem jej błądzących oczu
w powietrzu, na dworze, w fotelu samochodu
i byłem prawdziwy, lecz nieuczciwy
Ona na mnie patrzyła i nie tylko na mnie
Ona cyrograf podpisała nie przypadkiem
Kochać chciała i być kochana