Powrót z rejsu
Piotr Bednarski
Zastał obcość i chłód
Dokąd pójdę gdzie siebie zaprowadzę
Znam tylko księdza który mnie dzisiaj spowiadał
Nie jest to najlepsze wyjście
Ale on ci powie wszystko – ciemne i jasne
Także to że żyje tylko dla ciebie
Że chce umrzeć przy tobie